W Wielki Piątek, w drugi dzień Triduum Paschalnego, w naszej parafii odbyła się uroczysta Liturgia Męki Pańskiej — jedno z najważniejszych i najbardziej poruszających nabożeństw w roku liturgicznym. To dzień, w którym Kościół nie sprawuje Eucharystii, ale gromadzi się, by w zadumie, ciszy i modlitwie przeżywać mękę i śmierć Jezusa Chrystusa.
Centralnym punktem liturgii była Pasja według św. Jana, którą w sposób wyjątkowo głęboki i poruszający odśpiewał chór parafialny „Lutnia” pod dyrekcją pana Tadeusza Barylskiego. Muzyczna oprawa nadała temu momentowi szczególną atmosferę skupienia i modlitewnego uniesienia, pomagając wiernym wejść w duchowe przeżycie zbawczej śmierci Chrystusa.
Liturgii przewodniczył ks. Rafał Pietruszka wzięli w niej udział wszyscy kapłani z parafii, homilię wygłosił ks. Marcin Słodczyk, który skupił się na dwóch symbolicznych znakach obecnych tego dnia w liturgii. Pierwszym z nich był krzyż — znak sądu, który Jezus przyjął na siebie, aby nas usprawiedliwić. Drugi to symbol Grobu Pańskiego: trumna, do której została złożona figura zmarłego Jezusa. Ksiądz Marcin podkreślił, że to właśnie przez te dwa znaki — krzyż i grób — objawia się pełnia miłości Boga do człowieka.
Po homilii nastąpiła uroczysta adoracja krzyża, do którego kolejno podchodzili wierni, oddając mu cześć poprzez przyklęknięcie lub pocałunek. Następnie, jeszcze przed Komunią Świętą, na katafalku umieszczono trumnę z figurą Jezusa — jako widoczny znak złożenia do grobu. Po rozdaniu Komunii Świętej trumna wraz z Najświętszym Sakramentem została uroczyście przeniesiona do przygotowanego Grobu Pańskiego, gdzie rozpoczęła się adoracja, która trwała do północy.
Wielki Piątek to dzień, w którym zatrzymujemy się przy krzyżu i grobie Jezusa, nie po to, by pogrążyć się w smutku, lecz by doświadczyć nadziei. To właśnie z krzyża płynie siła miłości, a z grobu — zapowiedź zmartwychwstania.
Autor zdjęć Piotr Piszczek.