W ostatnią niedzielę lipca kilka dni po liturgicznym wspomnieniu św. Joachima obchodziliśmy Uroczystość patrona naszego kościoła i parafii św. Joachima.
Uroczystej sumie odpustowej przewodniczył oraz wygłosił Słowo Boże – ks. Krzysztof Będkowski – proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Sosnowcu – Ostrowach Górniczych
Nasz patron – święty Joachim miał pochodzić z zamożnej i znakomitej rodziny z Galilei. Już samo jego imię miało być prorocze, gdyż oznacza tyle, co „przygotowanie Panu”.
Apokryficzna Protoewangelia Jakuba z II wieku podaje, że Anna i Joachim byli bezdzietni. Małżonkowie daremnie modlili się i dawali hojne ofiary na świątynię, aby uprosić sobie dziecię. Joachim, będąc już w podeszłym wieku, udał się na pustkowie i tam przez dni 40 pościł i modlił się o Boże miłosierdzie. Wtedy zjawił mu się anioł i zwiastował, że jego prośby zostały wysłuchane, gdyż jego małżonka Anna da mu Dziecię, które będzie radością ziemi. Tak też się stało. Przy narodzinach ukochanej Córki, której według zwyczaju piętnastego dnia nadano imię Maria, była najbliższa rodzina.
W rocznicę tych narodzin urządzono wielką radosną uroczystość. Po urodzeniu się Maryi, spełniając uprzednio złożony ślub, rodzice oddali swą Jedynaczkę na służbę w świątyni. Kiedy Maryja miała 3 lata, oddano Ją do świątyni, gdzie wychowywała się wśród swoich rówieśnic, zajęta modlitwą, śpiewem, czytaniem Pisma świętego i haftowaniem szat kapłańskich. Wcześniej miał pożegnać świat Joachim. Według jednej z legend Annie przypisuje się trinubium – po śmierci Joachima miała wyjść jeszcze dwukrotnie za mąż.
Kult świętych Joachima i Anny był w całym Kościele – a więc także na Wschodzie – bardzo dawny i żywy. W miarę jak rozrastał się kult Matki Chrystusa, wzrastała także publiczna cześć Jej rodziców. Już w IV/V w. istniał w Jerozolimie kościółek przy dawnej sadzawce Betesda w pobliżu świątyni pod wezwaniem św. Joachima i św. Anny. Tu nawet miał być według podania ich grób. Inni miejsce grobu sytuowali przy wejściu na Górę Oliwną.
Św. Joachim ukazywany jest jako starszy, brodaty mężczyzna w długiej sukni lub w płaszczu. Występuje w licznych cyklach mariologicznych oraz z życia św. Anny. Jego atrybutami są: anioł, Dziecię Jezus w ramionach, dwa gołąbki w dłoni, na zamkniętej księdze lub w małym koszyku, jagnię u stóp, laska, kij pasterski, księga, zwój.
Foto: Ks. Marcin Słodczyk