1. Dzisiaj przeżywamy uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Trwa nowenna przed uroczystością Zesłana Ducha Świętego, która przypada w przyszłą niedzielę. Powoli dobiega końca okres wielkanocny. Przypominamy o konieczności odbycia spowiedzi i Komunii świętej wielkanocnej.
  2. We wtorek przypada Dzień Matki. Módlmy się w intencji naszych Mam zarówno żyjących, jak i zmarłych. Msza święta zbiorowa we wtorek godzinie 18.00.
  3. W ubiegłą sobotę miały miejsce święcenia diakonatu, a w przyszłą sobotę w naszej Katedrze święcenia kapłańskie. Obejmijmy modlitwą naszych przyszłych kapłanów.
  4. Narzeczeni, którzy zamierzają się pobrać do końca wakacji mogą odbyć kursy dla narzeczonych w wersji on-line. Szczegółowe informacje o możliwości zapisania się na taki kurs i wykaz prowadzących go parafii znajdziemy na stronie Wydziału Duszpasterstwa Rodzin rodzina.sosnowiec.pl. W naszym dekanacie kurs rozpocznie się 18 czerwca. Szczegółowe informacje znajdziecie w gablocie parafialnej oraz na stronie internetowej naszej parafii.
  5. Przypominamy, że w związku z aktualnymi przepisami w naszym kościele może przebywać jednocześnie nie więcej niż 120 osób. Jak dotąd ten limit nie został przekroczony. Zapraszamy więc Parafian do uczestnictwa we Mszy świętej na żywo. Równocześnie przypominamy o zasadach bezpieczeństwa: zasłanianiu ust i nosa maseczką, chustą lub przyłbicą oraz zachowywaniu dystansu.

 

 

  1. W najbliższy poniedziałek, wtorek i środę odbywają się dni modlitw o urodzaje i błogosławieństwo w pracy na roli. Módlmy się zwłaszcza o odpowiednią ilość deszczu, byśmy w tym trudnym czasie epidemii nie musieli się mierzyć ze skutkami suszy.
  2. W piątek rozpoczynamy nowennę przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego.
  3. W przyszłą niedzielę obchodzimy uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego.
  4. Narzeczeni, którzy zamierzają się pobrać do końca wakacji mogą odbyć kursy dla narzeczonych w wersji on-line. Szczegółowe informacje o możliwości zapisania się na taki kurs i wykaz prowadzących go parafii znajdziemy na stronie Wydziału Duszpasterstwa Rodzin rodzina.sosnowiec.pl
  5. We wtorek 26 maja obchodzimy Dzień Matki. Tego dnia będzie Msza święta zbiorowa w intencji wszystkich mam – żyjących i zmarłych. Intencje można podawać w zakrystii lub kancelarii.
  6. W związku z nowym rozporządzeniem Rady Ministrów
    wg którego w miejscach kultu religijnego będzie mogła przebywać jednocześnie 1 osoba na 10 m2 powierzchni, pragniemy poinformować, że w naszej świątyni może przebywać jednorazowo maksymalnie 120 osób. Prosimy nadal o używanie maseczek i zachowywanie jak największego dystansu podczas zajmowania miejsc.

    Wydaje się, że w obecnej sytuacji trudno zacząć jakikolwiek tekst od czegoś innego niż epidemia koronawirusa. Wśród różnych komentarzy internetowych, które ostatnio czytam lub dostaję na Messengera, pojawiają się dwa skrajne stanowiska. W pierwszym przeważają twierdzenia, że nie ma żadnego koronawirusa, że to tylko zwykła grypa, że jacyś „oni” świadomie wprowadzają dezinformację, że to spisek tajemnych sił zmierzający do osłabienia światowej gospodarki. Druga grupa z kolei utrzymuje, że to świadome działanie Chin albo innych krajów, albo innych sił (też „oni”), które testują zachowania społeczeństw, zmierzają do wszczepiania nam nanochipów, rezygnacji z papierowego pieniądza i kontrolowania ludzi. Jeden i drugi pogląd najczęściej podszyty jest lękiem, zamiłowaniem do teorii spiskowych i całkowitą ignorancją w sprawie, tuszowaną ekstremalnymi stwierdzeniami, niepozostawiającymi miejsca na jakąkolwiek polemikę. Obie strony są całkowicie pewne swoich racji i zupełnie zamknięte na jakiekolwiek zdroworozsądkowe argumenty.

     Epidemia pokrzyżowała nam także wiele planów duszpasterskich. Dziś mamy już całkowitą pewność, że niemożliwe jest, by Pierwsza Komunia Święta odbyła się w maju. Niemożliwe, ponieważ nie możemy zaprosić do kościoła więcej niż 80 osób, niemożliwe, bo nie przyjadą goście z zagranicy, niemożliwe, bo restauracje nie przygotują przyjęcia. Trzeba więc rozstrzygnąć, kiedy tę Komunię zorganizować. I tu też mamy dwie opcje. Pierwsza to wybór terminu jesiennego. Bo nie trzeba przeciągać, bo ileż mogą trwać te przygotowania, bo dzieci się niecierpliwią, bo wyrosną ze strojów. Druga to przesunięcie uroczystości na wiosnę przyszłego roku. Bo wtedy będzie pewniej, bo po co znów przekładać terminy, jeśli jesienią się nie da, bo zrobimy wszystko na spokojnie. Trwa nawet dyskusja na Librusie i niemalże referendum w sprawie terminu uroczystości.

     Staram się mieć do tego jakiś dystans. Dla mnie jako proboszcza nie jest najważniejsze, czy Pierwsza Komunia odbędzie się w październiku czy w kwietniu. Dla mnie najważniejsze jest, by dzieci przeżyły ją jako prawdziwe spotkanie z Panem Jezusem. By były przygotowane duchowo do tego dnia, by rozumiały wartość Komunii, by osobiście poznały Pana Jezusa. Aby tak się mogło stać, muszą odebrać najważniejszą w ich życiu katechezę katechezę rodzinnego domu. I tu zaczyna się pojawiać trudność. W naszej parafii praktykuje niewiele ponad 10% ludzi. Z tej liczby większość stanowią osoby w wieku 50+. W wieku 30+, w którym jest większość rodziców dzieci pierwszokomunijnych, praktyka sięga jakichś 8%. To oznacza, że mniej niż co dziesiąte dziecko ma okazję uczestniczyć systematycznie we Mszy Świętej ze swoimi rodzicami. Tylko kilka procent dzieci widzi swoich rodziców regularnie przystępujących do Komunii Świętej. I to właśnie tym dzieciom mamy wytłumaczyć, że Pan Jezus jest najważniejszą osobą na świecie, że sakramenty święte to podstawa chrześcijańskiego życia i że Kościół jest naturalnym środowiskiem wzrastania w wierze. Bardzo chciałem porozmawiać o tym z rodzicami. Niestety na moje zaproszenie na indywidualne spotkanie (a dawałem do wyboru kilkanaście terminów o różnych porach dnia i w różnych dniach tygodnia w ciągu kliku miesięcy) odpowiedziała pozytywnie tylko połowa rodziców. Reszta nie była zupełnie zainteresowana. Teraz chyba lepiej rozumiem jeden z głosów rodziców w dyskusji internetowej dotyczącej terminu Komunii, który uzależniał swoją decyzję od tego, czy jeśli dzieci pójdą do Komunii na wiosnę, to nadal w ramach przygotowań będą musiały przez kolejny rok chodzić na Mszę Świętą, nabożeństwa majowe czy różaniec. Dodam, że w naszej parafii dzieci nie miały żadnych kontrolek, nie wymagaliśmy od nich konkretnej liczby odbytych nabożeństw, nie sprawdzaliśmy obecności. Uwierzyliśmy (teraz już wiem, że trochę naiwnie), że dla ludzi wierzących obecność na niedzielnej Eucharystii, na nabożeństwie majowym czy różańcu jest bardziej potrzebą wiary niż uciążliwym obowiązkiem. I ja osobiście jestem trochę rozczarowany. Kiedyś, jeszcze przed epidemią, spytałem w czasie Mszy dla dzieci, ile jest osób z czwartej klasy. Okazało się, że cztery. Byłem zdruzgotany. A potem uświadomiłem sobie, że to dokładnie odpowiada odsetkowi praktykujących rodziców. Takie mamy realia. Dlatego mniej mnie interesuje, kiedy będzie Pierwsza Komunia, a bardziej, ile spośród tych dzieci kilka tygodni czy miesięcy po niej nadal będzie systematyczne uczestniczyło w niedzielnej Eucharystii. I obawiam się, że chyba znam odpowiedź, choć tak bardzo chciałbym się mylić.

     Zacząłem od tematu epidemii i na nim zakończę. Kiedy mieliśmy najbardziej kryzysowy moment, gdy do kościoła mogło wejść jednocześnie tylko 5 osób, kiedy musieliśmy odprawić Triduum przy pustych ławkach, żal mi było moich Parafian, którzy tak bardzo pragnęli Eucharystii, a nie mogli w niej uczestniczyć. A potem przyszła refleksja, że epidemia nie spowodowała żadnej różnicy w chrześcijańskim życiu ponad 80% mieszkańców naszej parafii: jak do kościoła nie chodzili przed nią, tak i nie chodzą w jej trakcie i prawdopodobnie nie będą chodzić po jej zakończeniu. Chyba że dokona się cud nawrócenia. A w cuda wierzyć trzeba, bo przecież są częścią Ewangelii. Kończę, bo zbyt długie teksty są jednocześnie męczące. Więcej refleksji z czasów pandemii znajdziecie w filmikach na moim kanale na YouTubie. Wystarczy w wyszukiwarce youtube’owej wpisać ks. Andrzej Cieślik. Pozdrawiam gorąco i wierzę, że niebawem z wieloma z Was spotkamy się w naszej świątyni.

Wasz proboszcz – ks. Andrzej

  1. Dziś IV Niedziela Wielkanocna. Rozpoczynamy tydzień modlitw o powołania kapłańskie i zakonne. Liczba powołań w ostatnich latach gwałtownie zmalała, potrzeba więc wytężonej modlitwy całej wspólnoty Kościoła, by nie doszło do sytuacji, jaka panuje w wielu krajach zachodniej Europy, gdzie brak kapłanów powoduje konieczność obsługiwania kilku parafii przez jednego księdza, gdzie często nie ma już Eucharystii w dzień powszedni, a w niedzielę jest tylko jedna Msza święta.
  2. Dzisiaj również obchodzimy 229 rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Modlimy się w intencji naszej Ojczyzny.
  3. Jutro przypada wspomnienieć św. Floriana, patrona strażaków i hutników. Ze względu na stan epidemii nie będzie uroczystego odpustu w sąsiedniej parafii pod tym wezwaniem. W piątek przypada uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski. Z tej racji modlimy się gorąco za Ojczyznę, także o ustanie epidemii koronowirusa i powrót do zdrowia dla zarażonych Polaków. W tym dniu z racji uroczystości nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych.
  4. Zachęcamy do licznego udziału w nabożeństwach majowych z zachowaniem odpowiednich przepisów sanitarnych. Przypominamy, że w naszym kościele może modlić się jednocześnie przynajmniej 75 osób. Gdyby okazało się, że jest coraz więcej chętnych, będziemy organizować dodatkowe Msze święte. Zachęcamy do udziału we Mszach w kościele, oczywiście z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. W czasie, kiedy możemy już odwiedzać galerie handlowe, czynne są hotele, parki i muzea, kościół także staje się miejscem coraz bardziej bezpiecznym. Zakładajmy więc maski, jeśli możemy, także rękawiczki, siadajmy w odpowiednich odległościach (miejsca oznaczone żółtą taśmą) i uczestniczmy w Eucharystii, która jest dla nas źródłem duchowej siły.